Odwiedzin: 415877

PATRON NASZEJ PARAFII

 
B?�.  HONORAT KO?�MI??SKI

 W tym czasie, kiedy Józef Kalinowski odbywa katorg�?, w Królestwie skromny kapucyn - o. Honorat toczy swoj�? prywatn�? wojn�? z carem. Dokonuje nadzwyczajnych, wprost niewiarygodnych rzeczy. Ukazem carskim zlikwidowano klasztory, ??ycie zakonne zosta??o niemal sparali??owane. Ale o. Honorat znajduje na to sposób, wobec którego s�? bezradni szpicle i carscy urz�?dnicy. Nie wychodz�?c ze swego klasztoru, zak??ada 26 wspólnot religijnych! Tworzy form�? ??ycia zakonnego w ukryciu - zakonnice i zakonnicy nie nosz�? habitu i nie maj�? ??adnych wyró??niaj�?cych ich oznak. A przecie?? tak niewiele brakowa??o, aby Florentyn Wac??aw Ko??mi??ski straci?? nie tylko wiar�?. Podczas nauki w gimnazjum w P??ocku, on, wychowany w duchu religijnym, odszed?? do Boga.

JEZUS PRZYCHODZI DO WI�?ZIENIA

Powrót do wiary nast�?puje w dramatycznych okoliczno??ciach. 17-letni Wac??aw, ukochane dziecko matki-wdowy, zostaje pos�?dzony o udzia?? w spisku i osadzony w os??awionym X pawilonie Cytadeli warszawskiej. Przechodzi za??amanie psychiczne, dopuszcza si�? blu??nierstw. Na domiar z??ego jego ??ycie wisi na w??osku. Chory na tyfus trzy tygodnie le??y bez przytomno??ci, a?? wreszcie lekarz wi�?zienny stosuje ??rodek, który mo??e przynie??�? albo ??mier�?, albo zdrowie. Wac??aw prze??y??, bo Bóg przeznaczy?? go do wype??nienia wielkich zada??.
15 sierpnia 1846 r. staje si�? dniem jego nawrócenia. Jak napisze pó??niej: „Odt�?d ca??�? gorycz wi�?zienia tak mi Bóg odj�???, ??e mi si�? ono w raj zmieni??o. Tam pokocha??em samotno??�? i rozpocz�???em ??ycie duchowne”. Sta??o si�? tak dlatego, ??e „Jezus przyszed?? do mnie do celi wi�?ziennej i ??agodnie do wiary doprowadzi??”.

BRAT MNIEJSZY
Po niespe??na roku wi�?zienia m??ody Ko??mi??ski zostaje wypuszczony na wolno??�?. Prowadzi surowe, ascetyczne ??ycie, d??ugie noce sp�?dza na modlitwie. Nie ma w�?tpliwo??ci, ??e jego powo??aniem jest ??ycie w zakonie. Po spowiedzi odbytej 8 wrze??nia 1847 r. w warszawskim ko??ciele Kapucynów wie, ??e b�?dzie to w??a??nie Zakon Braci Mniejszych Kapucynów. Ale musi jeszcze pokona�? opór matki, która - cho�? by??a bardzo pobo??n�? niewiast�? - dowiedziawszy si�? o zamiarach syna, rozchorowa??a si�? z ??alu. Widzia??a w nim dot�?d opiekuna osieroconej rodziny. Po ponawianych przez pó??torej doby pro??bach, matka wyra??a zgod�? na przywdzianie habitu przez syna.Kulturalnie wygl�?daj�?cy, dobrze odziany m??odzieniec w grudniowy dzie?? puka do furty warszawskiego klasztoru Kapucynów i staje przed obliczem ojca Beniamina Szyma??skiego, pó??niejszego biskupa podlaskiego. Prosi go o przyj�?cie jako brata konwersa. Ten, nieco zaskoczony, mówi Ko??mi??skiemu, aby wytar?? kurze w rozmównicy swoim fularem, czyli noszon�? wed??ug ówczesnej mody ozdobn�? chustk�? pod szyj�?. Wac??aw bez namys??u spe??nia jego polecenie. O. Beniamin nie przeczuwa, ??e wraz z zamkni�?ciem furty klasztornej za m??odym kandydatem rozpoczyna si�? nie tylko nowy etap w chwalebnej historii polskich kapucynów, ale tak??e nowy rozdzia?? w dziejach zakonów w Polsce. Po kilku dniach próby Wac??aw Ko??mi??ski idzie pieszo do nowicjatu w Lubartowie, gdzie 21 grudnia otrzymuje habit i przybiera imi�? zakonne Honorat. Na kierownika duchownego wybiera sobie o. Prokopa Leszczy??skiego, jednego z najwspanialszych zakonników w ca??ym zaborze rosyjskim.

TRZYDZIE??CI TRZY RAZY DZIENNIE PRZED SANCTISSIMUM
Przez pierwszych dziesi�?�? lat pracuje w Warszawie, rozwijaj�?c niezwykle aktywn�? dzia??alno??�? apostolsk�?. Jest znany jako spowiednik, kaznodzieja i misjonarz ludowy. Do jego konfesjona??u ci�?gn�? ludzie nawet spoza kordonu, a jego kaza?? s??uchaj�? t??umy. Propaguje ko??a ??ywego ró??a??ca i tercjarstwo franciszka??skie. Pozostanie zagadk�?, jak ten bardzo zapracowany zakonnik znajdowa?? czas, aby trzydzie??ci trzy razy dziennie - tyle ile lat liczy??o ziemskie ??ycie Jezusa - nawiedza�? Naj??wi�?tszy Sakrament. Mimo surowej regu??y zakonnej, dodatkowo si�? umartwia. K??adzie si�? spa�? po dziewi�?tnastej, wstaje ju?? o pó??nocy. Chce osi�?gn�?�? ??wi�?to??�?, bez wzgl�?du na konieczno??�? ofiar i wyrzecze??. Szybko skupia wokó?? siebie ??rodowisko pobo??nych kobiet, z których powstanie Zgromadzenie Sióstr ??w. Feliksa (felicjanki), a nied??ugo potem kapucynki klauzurowe.

NA WZÓR RODZINY Z NAZARETU
W??adze carskie, kasuj�?c klasztory w 1864 r., przewidywa??y, ??e po trzydziestu latach ??ycie zakonne na terenach polskich przestanie istnie�?. Tymczasem, dzi�?ki dzia??alno??ci niezmordowanego kapucyna, liczba zakonników i zakonnic znacznie si�? zwi�?kszy??a, a z ko??cem XIX wieku wynosi??a ok. 10 tysi�?cy osób. Gdyby rzecz si�? wyda??a, o. Honorat trafi??by niechybnie na Sybir. Nowy wzór ??ycia zakonnego, dostosowanego do realiów Ko??cio??a pod zaborami, odnalaz?? w ukrytym ??yciu Naj??wi�?tszej Rodziny z Nazaretu. Z tej inicjatywy rozwin�???a si�? dynamicznie w ca??ym kraju sie�? placówek opieku??czych, zak??adów dla sierot i kalek, szkó?? ludowych, ambulatoriów, ochronek, szwalni i innych instytucji. Nowymi zgromadzeniami o. Honorat kieruje poprzez konfesjona?? i korespondencj�?. Czasem pos??uguje si�? telegrafem. Kiedy?? np. chc�?c poinformowa�? siostry felicjanki, ??e dosz??y do niego dwa wa??ne listy, zatelegrafowa??: „Kazimiera szcz�???liwie powi??a bli??ni�?ta”. Zaleca prostot�?, pokor�? oraz cierpliwe znoszenie przeciwno??ci. Do jednej z sióstr pisze: „Ofiaruj weso??ym sercem te wszystkie upokorzenia, jakie ci�? sk�?dkolwiek spotykaj�?, a one b�?d�? fundamentem ??ask i nowego post�?pu dla twej duszy”. Sam da temu ??wiadectwo, kiedy nies??usznie pos�?dzony o sprzyjanie „herezji” mariawickiej (za??o??ycielka mariawityzmu, mateczka Franciszka Koz??owska by??a jego penitentk�?, dzisiaj takie okre??lenie wobec tego wyznania jest niedopuszczalne), decyzj�? Stolicy Apostolskiej, zostanie odsuni�?ty od kierowania za??o??onymi przez siebie zgromadzeniami. Pisze wówczas do zakonników: „Podziwiam przeto Opatrzno??�? Bo??�?, która tak t�? spraw�? pokierowa??a, ??e sam zast�?pca Jezusa Chrystusa wol�? Bosk�? nam objawi?? i spe??niam ca??ym sercem to polecenie z najwy??sz�? wiar�?”.

CHODZI?� ZAWSZE Z BOGIEM
By?? nowatorem, nie tylko tworz�?c now�? form�? ??ycia zakonnego, ale tak??e ucz�?c cz�?stego przyjmowania Komunii ??wi�?tej. Wielk�? mi??o??ci�? obdarza?? Matk�? Bo??�?. W 1867 r. podczas rekolekcji w Zakroczymiu odda?? si�? Matce Naj??wi�?tszej w niewol�? mi??o??ci. Przyczyni?? si�? te?? do ustanowienia ??wi�?ta Matki Bo??ej Cz�?stochowskiej. Naoczny ??wiadek powiedzia?? o nim: „??ycie o. Honorata mog�? okre??li�? jednym zdaniem - chodzi?? zawsze z Bogiem”.

Grzegorz Polak "Ksi�?ga ??wi�?tych", str.250-254.

<<< Powrót
Dodano: 12 Październik 2013
Parafia Honorata -    PATRON NASZEJ PARAFII
Projekt i wykonanie Orange Computers
Informujemy, że ta strona może zostawiać na Twoim urządzeniu pliki cookies ("ciasteczka").
Są one używane w celu optymalizacji wyświetlania naszej witryny na Twoim urządzeniu.
Dowiedz się więcej o cookies wykorzystywanych w naszym serwisie tutaj Rozumiem